W przypadku Pawła Adamowicza moment, w którym uderzył sprawca, był symboliczny: stało się to wtedy, gdy prezydent puszczał światełko do nieba, a dobry uczynek został przyjęty.
Rozmowa z prof. Andrzejem Cechnickim, wykładowcą Katedry Psychiatrii CM UJ.
Przejdź do artykułu: https://czp.org.pl/wp-content/uploads/docs/2019_01_18_GW Krakow_I. Hajnosz_Zanim_Kain_wtargnal_na_scene.pdf
Źródło: Gazeta Wyborcza
Data: 18 stycznia, 2019 rok